10.11.13
BUNT, KLASYKA I ZŁOTY ZEGAREK
O złocie i czerni już pisałam kiedyś TUTAJ , ale mi mało. Moje uwielbienie złota jest tak wielkie jak uwielbienie bieli, a to oznacza, że jest bardzo wielkie :) Złoto nie jest powszechnie darzone jakimś szczególnym entuzjazmem, może dlatego, że kojarzy się z kiczem. Nie wrzucałabym go jednak zbyt pochopnie do jednego worka z przepychem czy bezguściem. Złoto ma potencjał i jak widać poniżej może być klasycznie piękne, nowocześnie minimalistyczne, buntownicze, dizajnerskie, a nawet bardzo męskie. Złoto w towarzystwie czerni od niedawna spoczywa także na moim nadgarstku i nawet jeśli nie do końca jest prawdziwe, to cieszy moje oko :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Złoto i czerń jestem jak najbardziej na TAK
OdpowiedzUsuńNo to witam w klubie :)) Pozdrawiam :)
UsuńNie jestem fanką złota, ale cieszę się , że w koncu zostało wyprowadzone na właściwą drogę, tą klasyczną.
OdpowiedzUsuńKlasyce i minimalizmowi nie robi różnicy czy jest w wersji złotej czy srebrnej, zresztą srebro też może być przecież kiczowate i w złym guście. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńi mnie się złoto podoba w prostej, klasycznej formie. Właśnie zastanawiam się nad zakupem lampionu w złocie :-) takiego od Agnetha.Home :-)
OdpowiedzUsuńSuper:) W takim razie trzymam kciuki za udany zakup :)
OdpowiedzUsuńCzarny kolor towarzyszył mi całe życie bo stanowił bazę do wszystkiego. A złoto także miało w czerni świetne tło, więc łączyłam je razem. Myślę, że taki zestaw jest zawsze elegancki niezależnie od panujących trendów i ...czego dotyczy (odzieży czy wnętrz) - byleby nie przesadzić z ilością złota ;)
OdpowiedzUsuń