14.4.15

fix you

Życie jest jak gacie, taka myśl nasunęła mi się przypadkiem, kiedy stojąc przed lustrem próbowałam ocenić  owoc moich ostatnich jeansowych zakupów. Już wyjaśniam skąd to obrazoburcze porównanie. Chodzi o wybór. W pierwszej wersji kupujesz model, który jest aktualnie bardzo popularny, czyt."trendy". Nie zastanawiasz się czy ci pasuje, bierzesz i już, bo tak robią inni. Nawet jak ciśnie, dzielnie znosisz wszelkie niedogodności, wszak life is life. Po latach użytkowania budzisz się z przysłowiową ręką w nocniku - całe życie łaziłeś w nie swoich spodniach. Smutne, prawdziwe. Wersja druga - wiesz co dla ciebie dobre. "But if you never try, you'll never know just what you're worth", że zacytuję stary dobry Coldplay (nowy już nie jest taki dobry ;). No więc spróbowałeś, wiesz co dla ciebie dobre i taki dobrze dopasowany model sobie wybierasz. Może i niepopularny, czasem staromodny (albo wręcz przeciwnie szokująco nowoczesny), w każdym razie twój. W nim zawsze będziesz szczęśliwy. Wersja druga wydaje mi się bezwzględnie najlepsza :) W kwestii życia żaden dodatkowy komentarz nie jest już potrzebny, w kwestii jeansów - kupiłam je na dziale dla mężczyzn. Dobrze się w nich czuję (męskie koszule i swetry też lubię ze wzajemnością:). Wybór dość ekscentryczny, ale idealnie dopasowany. O to chodzi.











sentencja (zdjęcie 1) - pinterest.com

18 komentarzy:

  1. Ja tez kupuje ubrania w meskim dziale:) Bardzo lubie meskie tshirty , sa o wiele ciekawsze niz te dla kobiet .Tylko ,ze czesto nawet te male sa za obszerne....:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam jeszcze jedną rzecz, męskie dżinsy są dużo lepszej jakości, grubsze i bez lycry, za którą nie przepadam, a jeśli już jest domieszka to w niewielkiej ilości. Poza tym zgadzam się, ciuchy są tam czasami po prostu ładniejsze. I bez kokardek! ;)

      Usuń
    2. i bez cekinów!!! - których szczerze nie cierpię:)

      Usuń
    3. Ale fajnie, zazdraszczam, mnie kokardki do tej pory "zdobią".:(
      Świetnie sobie te spodnie dopasowałaś, a dział to chyba drugorzędna sprawa.;)

      Usuń
    4. Cekiny i kokardki - dodatek względny, niektórzy lubią i im pasuje, szanuję to. U mnie wygląda to jakoś kiepskawo ;)

      Usuń
    5. Szczerze, u mnie też nie bardzo ;) Wcześniej próbowałam wmawiać sobie, że to taki "mój styl z braku wyboru".:) Do niedawna nie miałam czego szukać w dziale męskim, kobiecym, pozostawał dziecięcy jeśli chodzi o buty i niekiedy ciuchy. Na moje nieszczęście/ czy szczęście starość zmienia gabaryty, ale kokardki na większości butów pozostały;) I kilka sukieneczek dla dziewczynki wisi sobie w szafie poważnej baby z poważnym gabarytem ;)

      Usuń
    6. Poważne baby z poważnymi i niepowaznymi gabarytami tez mają w sobie cos z dziecka, wiec czasami taka sukienka to wcale niegłupie rozwiazanie :) buziaki :)

      Usuń
  2. jakiej firmy te fantastyczne jeansy

    OdpowiedzUsuń
  3. W kwestii życiowej, trochę za dużo mi dałaś do pomyślunku.;) Te gacie idealnie skrojone, też mogą uwierać?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak, nawet najlepiej skrojone gacie dają czasem w kość, ale zawsze da się wtedy coś wykombinować :) Tak podejrzewam ... ;)

      Usuń
    2. Bo nie wszyscy lubią, tak idealnie...chyba;)

      Usuń
  4. Ja zawsze miałam niezbyt trendy gacie:-) przez to nie zawsze życie było wygodne. No wystarczy powiedzieć, że duszą towarzystwa nigdy nie byłam ani nawet w zbyt dużym towarzystwie. Raczej to peryferie były. I powiem, że im starsza jestem tym na tych peryferiach wygodniej.
    Super post
    całuję Cie mocno i zabieram się za nadrabianie zaległości na Twoim blogu, czasu mi na nic nie starcza a tu tyle piekności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno nosi się idealnie dopasowane gacie, szczególnie jak bardzo odbiegają od przyjętych trendów. Ale wierzę z całego serca ze jednak warto, ze ludzie się przyzwyczają, a ci wartościowi na pewno docenią :) Pozdrawiam Kavko ciepło :)

      Usuń
  5. Ty zgrabnoto! To po pierwsze:) Tak ja wiem, ze meskie potrafia swietnie lezec, kiedys mialam pare, czy dwie... Zreszta najwazniejsze zeby sie dobrze w nich czuc, poza tym sa jak druga skora - i dopasowuja sie do nas, nie my do nich:) Sciskam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święte słowa, że się tak wyrażę :) Buziak

      Usuń
  6. Nic mi nie mów, jak mi kiedyś zamkną Esprita to nie będę miała w czym chodzić, bo nie wyobrażam sobie dżinsów innych niż EDC by Esprit. Jeeeeez... =:-0

    OdpowiedzUsuń