15.1.14

NIE NA TEMAT I BEZ SENSU

Jestem zmęczona, bolą mnie od ślęczenia przed komputerem oczy, obawiam się, że mogę bredzić. Dziś aktualizując swoje potrfolio przypomniałam sobie, jak bardzo lubię limeryki. Krótkie absurdalne i groteskowe wierszyki zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój i nigdy nie mam ich dość. Kto też je lubi niech się częstuje - skrobnęłam kilka na okoliczność tego wpisu. Przy okazji pokazuję piękne szkło firmy Littala - kolekcja Alvar Aalto, która do limeryków ma się jak kwiatek do kożucha. Nie wiem czy wkładanie wierszyków i szklanych wazonów do jednego worka to dobry pomysł, ale cóż ... zaryzykuję.







6 komentarzy:

  1. Zdrowotny<3 Uszczęśliwiłaś mnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe to nie ja tylko Pan Patryk :) Fajnie z takim komentarzem zaczynać dzień, dzięki ;)

      Usuń
  2. You made my day! :D Drogowy wymiata :)) Zdecydowanie proszę o więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na drodze jak na blogu, nigdy nie wiadomo jaki komentarz wpadnie ;) Dzięki za miłe słowa i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Drogowy bombowy:) zreszta wszystkie...:)*

    OdpowiedzUsuń