8.7.14

ECO

Kilka weekendów temu wybrałam się na krakowski Festiwal Wnętrz, podziwiać polski design. I tam była ONA. Szara, chropowata i rozłożysta, prosta w formie, ekologiczna i śliczna. Dyndała sobie na drugim albo nawet trzecim planie beztrosko i nienachalnie. Lampa moich marzeń - pomyślałam (zawsze tak myślę, aż do momentu gdy spodoba mi się coś innego ;) i od tej pory już wiedziałam na co mam wydać kasę ;). Pozwólcie, że przemilczę zdarzenia, które nastąpiły potem i od razu przejdę do najprzyjemniejszej części tej historii: marzenia się spełniły :). Niestety z przyczyn niespodziewanych przez najbliższy tydzień lampa fizycznie u mnie nie zawiśnie (producent w osobie przemiłej Pani Agnieszki musi jeszcze coś tam pomajstrować w organicznej materii), ale jak tylko zawiśnie to pokażę. Dziś tylko małe zajawki, niezbite dowody na to że polski dizajn = naturalne materiały + minimalistyczne formy + świeże pomysły. A jeśli już jestem przy materiałach to pozwólcie, że pozachwycam się H&M'owską organiczną bawełną z serii Conscious. Uwielbiam ją i noszę tego lata w czterech odsłonach - w większości białych :) Fajnie mieć na sobie przewiewne, oddychające ciuchy powstałe w "ekologicznym procesie produkcji i na prospołecznych zasadach fair trade"*. No i do tego ładne :).

* źródło: H&M


11 komentarzy:

  1. MASZ SZCZĘŚCIE,że chociaż lampę eko-szarawo-chropką kupiłaś!! a ja tu zaglądam i zaglądam a tu nic nowego i byłam na głodzie. Na razie jesteś moim ,,miętkim,, narkotykiem:) - i oby tak zostało!! Co do bawełny z całkowitej natury to ja odkryłam juz jakiś czas temu, że dla dzieci to ubranka z najbardziej naturalnych materiałów znajdę w second handach. pzdr Kamila (pracująca w swoim ogródku przy zbiorze cukini:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mi głupio teraz ale nie wiedziałam ze uzależniam ;) Najgorsze ze podoba mi się ta narkotyczna rola hihi :) Obiecuję poprawę i daję słowo, ze nawet jeśli posty bedą rzadziej to nie przerywam blogowania. I zazdroszczę tych swojskich cukinii:) Marycha (czyli Kasia:)) Buziak

      Usuń
    2. jak byś mieszkała bliżej to bym Ci podesłała jakąś cukiniową paczkę bo obrodziła w tym roku że ho ho:). A my wczoraj na kolację robiliśmy ją na taki sposób: kroisz cukinię oczywiście ze skóra na grube plastry, moczysz w oliwie z oliwek i przyprawach (pieprz, sól, oregano) i obtaczasz w bułce tartej. Nastepnie na patelkę i podpiekasz na delikatnym ogniu. Smakuje rewelacyjnie przygryzajac jeszcze do tego żółty ser. Pychotka:)buziak:)

      Usuń
    3. Dziś na obiad bedzie duszona cukinia z kaszą jaglaną - postanowione :)) Jakbyś jeszcze coś z ogródka wynosiła daj znać, moze znów sie zainspiruję ;)

      Usuń
  2. Ojoj, zapowiada sie bosko. Ja ostatnio przechodze etap lampo-uzaleznienia..stalam sie wlascicielka kilku nowych...byleby tylko kontaktow nie zabraklo..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to uważaj !;) Ja to mam, lampy to moja pięta achillesowa, niestety z tego uzależnienia łatwo sie nie wychodzi bo wszędzie czyhają jakieś wredne pokusy (człowiek nie moze nawet na festiwal wnętrz pójść bo zaraz coś go dopadnie ;))

      Usuń
  3. Ojeja, a co sie z nia stalo??? Fajnie, ze moglas sie tam znalezc, ja bardzo zalowalam, ze nie moglam pojechac. Z tej z serii z hm nie mam jeszcze nic?? a organiczna bawelne bardzo lubie... Buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problemy z montażem a konkretnie ze złym umiejscowieniem kabla, ale wszystko będzie naprawione :) festiwal był super chociaż miałam wrażenie ze za mało tego wszystkiego, ciekawe rzeczy ale tak trochę "podane w pigułce" :) ale lampę znalazłam wiec nie narzekam ;) Uściski :)

      Usuń
  4. Czyżby to tyła wieeeelka bawełniana kula, taka nieco sfatygowana, jakby nadgryziona molem lub dwoma?;-) No ciekawa jestem bardzo, nie powiem ;-)
    A i ja poczyniłam conscious'owe zakupy w h&m'owych slepiszczach - bardzo lubię ich bawełniane koszulki, takie proste, gładkie, może nieco zgrzebne, tudzież z dyskretną koronką. Choć tym razem zaszalałam;-) i nabyłam po egzemplarzu w kropkę, kotwicę i pasek ;-)
    Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś dość blisko, szczegóły podam w "kolejnym odcinku" (mam nadzieję że to nastąpi jak najszybciej :)). Co do conscious to te gładkie i nieco zgrzebne są moimi ulubionymi, chociaż niektóre lubią się po pierwszym praniu wykrzywiać, za co odejmuję im jedną przysłowiową gwiazdkę ;) Ściskam :)

      Usuń
  5. Nowa lampa...no to czekam na efekt :-) A.

    OdpowiedzUsuń