Rzeczy piękne pojawiają się zawsze dokładnie wtedy, kiedy się ich najmniej spodziewam. Czają się skubane za rogiem tak długo, jak długo trwa w mojej głowie projekcja potencjalnych scenariuszy (a proszę mi wierzyć, projekcja bywa dramatycznie szczegółowa;), by w końcu i tak spaść na mnie jak grom z jasnego nieba w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Za to je lubię :) Jedna z nich czaiła się jakiś czas temu w mojej skrzynce mailowej. Uwiła sobie przytulne gniazdko i jakby nigdy nic czekała na odpowiedni moment. Atak nastąpił późnym wieczorem, gdy zbyt zmęczona, by czegokolwiek się spodziewać usiadłam przed monitorem (usiadłam, bo nie miałam siły wstać). Wiadomość była krótka i zwięzła: Wydawnictwo X jest zainteresowane moimi rymowanymi bajkami dla dzieci. Stop. Będą w kontakcie. Stop. Kocham pisać, kocham pisać bajki, kocham pisać rymowane bajki i kocham wydawnictwo X, które jako jedno z niewielu nie rozpowszechnia mentalnego różu wśród małych ludzi (tak tak, dzieci to też ludzie :)) Nie muszę chyba pisać jak bardzo się cieszę, ale bardzo się cieszę :) Ponieważ rzeczy piękne prowadzą żywot stadny mam nieuzasadnione przeczucie, że coś jeszcze wisi w powietrzu. Coś równie pięknego... :)
Ps. autopromocja wizualna kiepska, ale nie miałam nic lepszego na podorędziu, a bez obrazka jednak mi jakoś łyso.
Ps 2. częstotliwość wpisów staje się niepokojąco kompulsywna,
za co przepraszam Tych, którzy przywykli do roomserviceowej opieszałości. W
ramach zadośćuczynienia rzecz piękna do posłuchania KLIK
EDIT: wizerunkowa schizofrenia mi nie służy, więc obrazka jednak nie będzie.
EDIT: wizerunkowa schizofrenia mi nie służy, więc obrazka jednak nie będzie.
A ja muszę mianowicie napisać,że się cieszę z dwóch rzeczy:
OdpowiedzUsuń- że Ty się cieszysz!!:);
- że wchodzę na blog i jest co czytać i to czytać przez wielkie CZ!!
Koniecznie daj znać gdzie i kiedy będzie można coś nabyć z Twoim nazwiskiem na okładce bo mam dwójkę małych dzieci, którym nie serwuję (przynajmniej się bardzo staram) mentalnego różu.
I to na tyle. Uwielbiam Cię czytać.Stop.Kamila.Stop
Dam znać, obiecuję, na razie jeszcze nie wiadomo jak, co, gdzie, kiedy i czy w ogóle, więc nie chcę być nadgorliwa z tym dzieleniem się szczęściem ;) Dziękuję Ci Kamila za ciepłe słowa :)
UsuńHurrrrrrrrrrrrraaaaaa! Bedzie Piekna Ksiazka napisana przez Piekna Pania - hip hip !!!
OdpowiedzUsuńOladiosie apeluję o litość, bo się czerwienię ;))
UsuńNa bialo-czarny zdjeciach nie bedzie widac , wiec moze byc;]
Usuń:))
Usuń(wygrałaś;)
No kto , jak nie Ty? Kibicuję i podziwiam (albo odwrotnie) :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńWiedziałam, po prostu wiedziałam ! Inaczej być nie mogło ! Szkoda, by taki talent (proszę nie stosować teraz na policzkach swych wspomnianego różu:) się marnował !!! Zawsze to powtarzałam! Trzymam kciuki - Kasiu, naprawdę Ci się to należy. Ściskam Cię mocno, a że urlop zaczynam po niedzieli, to wreszcie do usłyszenia:-)A.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu, do usłyszenia (mam nadzieję soon :)
UsuńKochana to tylko pozostaje GRATULOWAC:)) I TRZYMAC KCIUKI BY SIE UDALO:)
OdpowiedzUsuńTalent skrywany byc nie moze i trzeba go mnozyc, dzielac sie tu i owdzie:))
Sciskam:))
Dziękuję Aga :)
UsuńBrawoooooooo.....:) (ale mam zaległości w czytaniu Twojego bloga. no za dużo wpisów się pojawiło, podczas gdy ja się wyłączyłam....:))
OdpowiedzUsuń57 year-old Project Manager Hobey Bicksteth, hailing from MacGregor enjoys watching movies like Benji and Candle making. Took a trip to Historic Town of Goslar and drives a Grand Prix. czytaj wiecej
OdpowiedzUsuń