Chciałam napisać post o wiośnie (znowu ;). Ale tym razem w kontekście wnętrz. O tym, że wiosna równa się zmiany, że jak zmiany to świeże pomysły na wystrój, nowe dodatki, soczyste kolory i takie tam. Potem sobie odpuściłam. Jeśli chodzi o kolory to specjalizuję się w bieli, jeśli o dodatki, to głównie w ich braku. A zatem wnętrzarska wiosna zapowiada się u mnie jak zwykle monochromatycznie i umiarkowanie. Możliwe lokalne przebłyski złota, może miedzi ... Na koniec kilka dowodów mojego dekoracyjnego szaleństwa, żeby jednak trochę ocieplić ten dość radykalny wizerunek ;).
Zaszalałaś:) ale ja to rozumiem...czyszczę przestrzeń wokół siebie.
OdpowiedzUsuńŁadnie to ujęłaś :) O to chyba chodzi, o czyszczenie otoczenia z niepotrzebnych przedmiotów i emocji :) Życzę miłego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńZawieszka-chwost - przepiekna:))) a ta glowa konia - co to? ciekawie wyglada:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga :) Głowa konia to .... głowa konia :) "Ozdoba stojąca" że się tak wyrażę, nabyta 100 lat temu w ikei i przemalowana na biało własnymi ręcami :)
Usuńjest...magiczna:)
Usuńczasem mniej znaczy więcej :))))))))))))
OdpowiedzUsuńmiłego dnia
Dokładnie tak :)
UsuńOh, no to poszalałaś :))) Ale umiaru też trzeba się nauczyć :)))
OdpowiedzUsuńCudownego tygodnia kochana
W tym szaleństwie jest metoda ;) Hope so... :) Pozdrowienia cieplutkie.
OdpowiedzUsuńKolory fajnie wyglądają, ale u innych ;-) Monochromatyczne wnętrza to chyba jednak i moje wnętrza.
OdpowiedzUsuńFajny ten 'dyndacz' u klamki ;-)
Uściski :-)
Czyli co, jednak ta wspólna kamieniczka? Będzie monochromatycznie i z dyndaczami (Twój od drzwi wejściowych) :)))
Usuńno ba, myślałam że to mamy już ustalone ;-)))
UsuńKwestia dyndaczy ciągle nie była dogadana ;) hehe, pozdrawiam :)
Usuńhehe ale że jak? że trzeba wybrać? że nie będą współgrały? czy może wymiana? :-DD
UsuńBierzemy oba :)
OdpowiedzUsuńKoń we wnętrzu dla mnie to jest szaleństwo. Nawet jeśli jest to głowa...nawet jeśli biała i udaje, że jej nie ma ;-).Nigdy tego konia nie widziałam wcześniej w IKEA. Hmm...może był w pudełku złożony, tak jak wszystko poza łososiem. Bardzo ładny chwost!
OdpowiedzUsuńMoże konia nie było widać bo był ukryty w klopsikach ? ;)) Dziękuję za komplement w imieniu chwosta Pozdrawiam :)
Usuńhttp://m.forsal.pl/branze/handel/afera-miesna-badania-potwierdzily-konine-w-klopsikach-w-sieci-ikea
OdpowiedzUsuń